Makowe pola_3

Co roku o tej porze czekam na maki, moje ulubione polne kwiaty:) Ale nie tylko ja się nimi zachwycam.
Po ukazaniu się ubiegłorocznego wpisu na ich temat (klik), oprócz wielu miłych komentarzy do postu, otrzymałam niespodzianie e-mail następującej treści (pisownia oryginalna):

Nazywam się Duong, jestem zawodowa fotografka modowa, która od kilku dni poszukuje pola makowe do sesji modowej - na Mazowszu. Znalazlam przez google, że fotografowalas takie pole i chcialam sie zapytac czy podzielilabys sie informacja o lokalizacji? Bardzo bys mi pomogla bo szukam jak szalona pomiedzy Warszawa a Lodzia a tu nic :( . Potrzebuje info juz dzisiaj lub jutro rano bo jade szukac dalej….




Do niedawna, rok w rok, miałam możliwość obserwowania niemalże każdego dnia okolicznych łąk i pól, tak więc byłam na bieżąco "informowana" o tym, co dzieje się w przyrodzie. Ale ta wiosna jest szczególna. Bałam się, że przegapię porę kwitnienia maków. Bo przecież maki są takie nietrwałe, takie ulotne...







Kilka dni temu otrzymałam bardzo miłą wiadomość:
Dzień dobry. Mam niespodziankę na jutro, proszę wziąć ze sobą aparat fotograficzny. :-) :-)







Pogoda dopisała, maki też:) Była ich wystarczająca ilość, aby mieć wrażenie, że jest to bardziej pole maku niż uprawa czegokolwiek innego.










Żeby trafić na pole z taką ilością kwiatów, trzeba mieć trochę szczęścia. Na poniższych fotografiach widać, że na Polesiu uprawia się normalne rośliny, np. rzepak. Maki są tylko urokliwym dodatkiem:)


Oprócz maków na polach dość często zdarzają się również chabry. Poniżej "Granatowa Żabuchna", robiąca za bławatek:)))



T., serdecznie Ci dziękuję za zabranie mnie na tę wycieczkę. Miło, że znalazłeś dla mnie to miejsce i podarowałeś mi tak piękny "bukiet" maków:)

56 komentarzy:

  1. Piękne maczki!
    Kiedyś takie rosły w moim ogrodzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne widoki i zdjęcia Twoje.U nas nie ma makowych pół więc dzięki Tobie napawam się ich ulotnym pięknem. Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że mogę pokazać takie fotografie:)

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia, czerwone pola makowe wyglądają rewelacyjnie, tak samo chabrowe. Nie dziwię się że poświęciłaś im post :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam kiedyś pola chabrów -- niesamowity widok:)

      Usuń
  4. Mnie się też makowe pola podobają :) U nas też jeszcze mogę takie znaleźć i bardzo dobrze. Do tego błękitne chabry ( modraki po naszemu) - cudo :)
    Piękne zdjęcia porobiłaś - ku pamięci :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, ku pamięci, może się zdarzyć za niedługi czas, że takie pola będą tylko wspomnieniem:)

      Usuń
  5. Chyba jest bardzo mało osób które by się nie zachwycały makowymi polami . Zawsze mi się marzyło aby natknąć się na takie makowe pola . No i natknęłam się w tym roku , były nawet trzy pola obok siebie ,które wyglądały tak jak by oprócz maku nic więcej tam nie rosło . Niestety musiałyśmy z bratanicą zadowolić się tylko widokiem , ponieważ maki rosły przy autostradzie ,więc nie było możliwości zatrzymania się aby zrobić sesję zdjęciową :( Mogłam co prawda zrobić chociaż zdjęcia z samochodu ,ale niestety zawiódł mnie refleks ,tak że zdjęcia makowych pól pozostają w dalszym ciągu moim marzeniem :)

    Arte piękne zdjęcia zrobiłaś :))) Granatowa żabuchna kolorystycznie uroczo się z tymi maczkami komponuje :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pole też wyglądało tak, jakby nic innego na nim nie rosło:)

      Usuń
  6. Cudne i raz jeszcze cudne maki. Dzięki za te zdjęcia a chabry z dzieciństwa pamiętam zawsze mnie zachwycały. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłe są takie wspomnienia z dzieciństwa, pamiętam jeszcze kąkole w zbożu:)

      Usuń
  7. Piękne maki i makowe pola. Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałam takie na żywo. Śliczne zdjęcia zrobiłaś. Połączenie maków, chabrów (w moich stronach to bławatki) i rumianków to kwintesencja lata i urody polnych kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bosko!!!! Absolutnie bosko! Uwielbiam maki, i masz rację, są bardzo nietrwałe. Syn ostatnio narwał mi do wazonu, zadowolony i dumny, że sprawił radość rodzicielce,,,jakże smutno mu było, gdy szybko zwiędły, cóż, maki kochają wolność....:) Piękne fotografie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys dostałam maki, które stały w wazonie... cały tydzień - pąk po pąku rozkwitając.

      Usuń
  9. Uwielbiam maki i ich czerwień na polach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwone makowe pola pięknie się odcinają od zieleni okolicznych zbóż:)

      Usuń
  10. Makowe pola cudne... ale chabry...eh. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałaś, że Muzeum Włókiennictwa wykorzystało Twój blog jako źródło?

      Usuń
    2. No, taaak:) Mogłam się spodziewać, że chabry bardziej się Tobie podobają:)

      Usuń
    3. Nie miałam pojęcia na temat tego, o czym piszesz o Muzeum Włókiennictwa - dzięki za informacje:)

      Usuń
  11. Arteńko, cudny widok!!!
    Zaczęłam już maila do Ciebie pisać:))) To może jutro uda mi się skończyć:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na takie widoki warto czekać kolejny rok, aby ,,upolować;; piękny zagon maków.
    Na szczęście w naszym regionie są jeszcze takie miejsca.
    No i pięknie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Artenko, coz za cudowny makowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja wiem Arte ,że to jest post o pięknie maków :)) Zastanawiało mnie jednak dlaczego w jednych miejscach występują masowo ,a w innych nie ma ich w ogóle . To ze zboża sypane są preparatami do ochrony przed roślinami nie pożądanymi to wiedzą chyba wszyscy . Myślałam więc ze może te maki rosną na polach bez oprysków . Wygląda na to że się myliłam , znalazłam na ten temat coś takiego : "Kompensacja chwastów jest zjawiskiem polegającym na masowym występowaniu na określonym areale jednego gatunku chwastu......"
    "Problem uodparniania się chwastów zaskakuje rolników i może okazać się trudny do szybkiego opanowania. W pewnym roku uprawy spostrzega się, że nagle zawiódł zawsze skuteczny herbicyd."
    I dlatego te maki są takie nieprzewidywalne :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. To moje ulubione kwiaty, zaraz obok chabrów i niezapominajek :) Dawno już nie widziałam takich makowych pól, u nas rosną po kilka sztuk, więc szału nie ma :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdyby tak wyjazd do Arianki połączyć ze zwiedzaniem okolicznych pól?:)

      Usuń
  16. Ale pięknie!

    Sąsiedzi mojej babci przez lata mieli makowe pole dookoła swojego domu - co roku kwitło innym kolorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, innym kolorem? To znaczy, że była to uprawa maku?

      Usuń
    2. Na to wygląda, ale od paru ładnych lat sieją tam tylko trawę.

      Usuń
    3. Zielona trawa też ładnie wygląda, ale maki są piękniejsze:)

      Usuń
    4. Byłam tam wczoraj - domy wyrosły.

      Usuń
  17. Ładne.

    Ale trzeba mieć świadomość, że dla rolnika te maki to żaden atrakcyjny dodatek, tylko zwykłe chwasty :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ładne" w Twoim komentarzu to... prawie "piękne":) Świadomość posiadam, ale i tak maki mi się podobają:)

      Usuń
  18. A ja nie mialam szczescia w tym roku zobaczyc takie cudo !! a uwielbiam pola makowe...widocznie trzeba w lubelskie sie wybrac! i tak sobie mysle, ze chcialabym zlapac jaks pare mlodych rpbiaca sobie sesje fotograficzna w takich okolicznosciach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe życie jeszcze przed nami:) Jak nie w tym roku, to może w przyszłym Tylko pary nowożenców nie mogę Ci obiecać:)

      Usuń
  19. Ja mam takie pole w drodze na konie - no summa maxima szczęścia normalnie;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tak wygląda szczęście, to jestem baaardzo szczęśliwa:)

      Usuń
  20. Przepiekne zdjecia:) A Wiesz Artenko, ze ja nie widzialam wiele lat tak pieknych pol makowch tak jak i bocianow. Dlatego z wielkim sentymentem ogladam i czasami podgladam polskie blogi gdzie mozna takie perelki zobaczyc.
    Przepiekna sesja zdjeciowa i wcale mnie nie dziwi, ze ludzie do Ciebie pisza i zapraszaja w takie miejsca.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa:) Spróbuję niedługo coś o boćkach napisać:)

      Usuń
  21. U nas takich pól nie ma, jak już to w niewielkich skupiskach rosną. Ale śliczne są...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale u Was są inne atrakcje na polach - malowniczo wyglądają np. kopice siana:)

      Usuń
  22. Niesamowity widok tyle makowych piękności w jednym miejscu :))))
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Maki kwitną nadal, jedziemy? :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i że tracisz swój cenny czas, aby zostawić po sobie ślad.